Sesja kaloryferowa

Nasz człowiek zorganizował nam sesję zdjęciową. Ponieważ zawsze robi nam spontanicznie zdjęcia doceniliśmy powagę sytuacji i staraliśmy się z nim współpracować, choć chyba nie do końca nam się to udało, bo na wielu zdjęciach znalazły się tylko nasze pupy i ogony. Z naszej dwójki pozowanie do zdjęć lepiej wychodzi Setowi, który lubi być fotografowany i prawie zawsze chętnie pozuje. Poniżej trochę zdjęć z naszej kaloryferowej sesji zdjęciowej.



Niech kot będzie z Wami

Set & Thot