Koty witają się ze swoim człowiekiem w różny sposób: jedne gdy wchodzi do domu siedzą obok drzwi, inne ocierają się przychodzącemu o nogi a jeszcze inne stają na dwóch łapach a bywa, że na nich podskakują. Każdy obserwator kotów zapewne zauważył, że zaprzyjaźnione koty witają się ze sobą dotykając noskami lub ocierając się pyszczkami.
Kotu który bardzo kocha swojego człowieka nie wystarczy otarcie się o jego nogi na powitanie, on bardzo chce przywitać się ze swoim człowiekiem po kociemu – dotknąć nosem jego nosa lub przytulić się na chwile pyszczkiem do jego twarzy. Im bardziej kot jest zaprzyjaźniony ze swoim człowiekiem tym bardziej ma ochotę witać się z nim po kociemu i większą pomysłowość wykazuje w osiąganiu swojego celu.
Ale jak ma to zrobić jeśli w porównaniu z nim człowiek jest olbrzymem? W takiej sytuacji kot może jedynie stanąć na dwóch łapach, jeśli człowiek nie schyli się by przywitać się po kociemu kot przynajmniej zasygnalizował dobre chęci.
Są jednak koty, którym to także nie wystarcza i próbują innych sposobów aby porządnie się przywitać. Niektóre koty stojąc na dwóch łapkach wyciągają przednie łapki do góry z niemą prośbą „weź mnie na ręce proszę”.
Inne podskakują i próbują skoczyć człowiekowi na ramiona lub chociażby na ręce. Inne próbują się wspiąć do góry po nogach człowieka a jeszcze inne skaczą na pobliskie meble alby być bliżej twarzy swojego człowieka.
Małe kocięta też stojąc na dwóch łapkach witają powracającą z polowania matkę, ale ona schyla głowę aby kocięta mogły się przywitać. Jeśli mieszkasz z kotem i wita on Cię na stojąco, schyl się albo zabierz kota na ręce i przywitaj się ze swoim przyjacielem, tak jak on tego oczekuje. Takiemu powitaniu będzie towarzyszyło radosne mruczenie. I pamiętaj, że niezależnie od Twojej płci kot traktuje Cię jak matkę.
Niech kot będzie z Tobą
Set & Thot
