W niewielkiej miejscowości Houtong, zwanej Kocim Miasteczkiem, położonej na północnym krańcu wyspy kilkadziesiąt kilometrów na wschód od stolicy Tajwanu Tajpej miastem rządzą koty a ludzie im usługują).
Houtong był kiedyś dużym ośrodkiem wydobycia węgla. Kiedy skończyły się zasoby węgla w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku bogate niegdyś miasteczko zaczęło ubożeć a kiedy w roku 1990 zamknięto kopalnię wielu ludzi wyprowadziło się. Od 2008 roku o Houtong za sprawą wolontariuszy opiekujących się około setką wolno żyjących kotów znowu zrobiło się głośno. Wolontariusze postanowili poprawić warunki życia bezdomnych kotów, wybudowano im kocie domki, na dachach i podestach umieszczono kocie legowiska, zmobilizowano mieszkańców do wolontariatu na rzecz kotów, zapewnianie im pożywienia i opieki medycznej. Pomysłodawczynią tych działań była emerytka Chan Bi-yun, która opiekowała się najpierw pięcioma kotami zmarłego sąsiada a potem połową bezpańskich kotów w miasteczku (na filmie kobieta w brązowej bluzce i beżowej kamizelce).
Kotom bardzo się to spodobało a wolontariusze zaczęli wrzucać do Internetu fotki z Kociego Miasteczka i zachęcać na blogach, portalach społecznościowych oraz różnych stronach internetowych do odwiedzania Houtong. Pomagali im w reklamowaniu Houtong jako Kociego Miasteczka „kociarze” z różnych stron świata.
Dziś masowo do Kociego Miasteczka przyjeżdżają turyści chcący spędzić dzień w towarzystwie kotów, malarze portretujący koty, fotograficy, wycieczki szkolne. Wśród odwiedzających Houtong jest wielu Japończyków, którzy kochają koty. W weekend Kocie Miasteczko chętnie odwiedzają mieszkańcy Tajpej. Do Houtong, które znalazło się w prestiżowym serwisie turystycznym „Tripadvisor”, jako atrakcja turystyczna Tajwanu, można dojechać nowoczesną koleją ze stolicy.
Miejscowa ludność wykorzystując zainteresowanie kotami zaczęła wytwarzać różne kocie figurki, pluszaki, poduszki, kartki pocztowe, obrazki, wypieki w kształcie kotów, odzież, torebki, portfele, etui na telefony i smartfony, biżuterię, stemple, krawaty, spinki do mankietów i do włosów z wizerunkiem kotów itp., które można kupić w sklepikach i na straganach. Cukiernie i restauracyjki serwują napoje w kubkach z kocimi podobiznami. Wypieki , pamiątki i inne artykuły pakowane są do toreb z nadrukiem kotów.
Niedawno dla bezpieczeństwa kotów miasto zafundowało im kładkę – tunel nad torami kolejowymi ze specjalnymi dodatkowymi podestami. Kładka z jednej strony ma kocie uszy a z drugiej ogon. Spacerując po Houtong można podziwiać różnego rodzaju rzeźby kotów i malowidła. Kot widoczny jest także na znakach drogowych. Koty mieszkające w Houtong mają łagodne usposobienie, nie boją się ludzi, chętnie pozują do zdjęć, pozwalają się głaskać i brać na ręce.
Kotom wolno wszędzie przebywać, niezależnie od tego czy jest to np. trawnik, stolik restauracyjny, sklep czy czyjeś mieszkanie. Dzięki kotom przetrwa też pamięć o górniczych tradycjach miasteczka, ponieważ wykorzystując popularność miasteczka wśród turystów odwiedzających Tajwan otwarto w Houtong muzeum górnictwa, po którym oczywiście też spacerują koty lub śpią na eksponatach.
Nie wszystko jednak wygląda tak sielankowo. Kotów w Houtong stale przybywa ponieważ zdarza się, że ludzie chcący pozbyć się kotów przywożą je do Houtong licząc na to, że miejscowa ludność się nimi zaopiekuje. W Kocim Miasteczku żaden kot nie zostaje bez opieki ale istnieje ryzyko, że nowe koty w porę nie zauważone i zaszczepione mogą rozgościć kocie choroby zakaźne. Problem staje się też utrzymanie kotów (ludność Hautong stanowi około 200 osób). Więcej fotek z Kociego Miasteczka można znaleźć na facebookowej stronie miłośników Houtong. Społeczność ta liczy nieco pond 15 tysięcy osób. To miło popatrzeć, jak koty czują się w mieście jak we wlanym a ludzie im usługują A tak na poważnie to dobry przykład jak można zadbać o koty wolno żyjące – na myśli mamy kocie domki, dokarmianie, opiekę medyczną i życzliwość mieszkańców Houtong wobec kotów. Człowieku, jeśli wiesz gdzie w Twoim mieście żyją koty wolno żyjące pomóż im prosimy. Zbliża się zima więc koty wolno żyjące będą miały problem ze znalezieniem pożywienia i w miarę ciepłego kąta. Jak można pomóc kotom wolno żyjącym napisaliśmy w innym artykule.
Jeśli nie możesz pomóc osobiście to może podarujesz jakiś kocyk czy karmę wolontariuszom opiekującym się bezdomnymi kotami. Nie wyganiaj kota, który będzie szukał u Ciebie w piwnicy schronienia przed zimnem. Obowiązek pomocy wolno żyjącym kotom wynika z przepisów ustawy o ochronie zwierząt. Jeśli zauważysz, że ktoś uniemożliwia kotu przebywanie w piwnicach bloków/kamienic czy na ogrodach działkowych powiadom o tym fakcie Straż Miejską lub prokuraturę. Jeśli wiesz o kotach potrzebujących pomocy a sam nie możesz pomóc powiadom prosimy o tym Straż Miejską (koty bezdomne są pod opieka gminy) dzwoniąc na numer 986 lub numer alarmowy 112.
Niech kot będzie z Wami
Set & Thot