Obróżka z dzwonkiem dla kota to bardzo zły pomysł

Opiekunowie kotów na portalach społecznościowych prowadzą  zażarte (oj tak) dyskusje dotyczące ubierania kotom obroży. Temperatura dyskusji wzrasta kiedy mowa jest o obrożach z dzwoneczkami. Nie wiadomo dlaczego producenci obroży dla kotów upodobali sobie dzwonki i prawie każda obroża jest w nie zaopatrzona.


Zwolennicy obroży z dzwoneczkami argumentują swoją postawę tym, że w ten sposób chronione są ptaki, na które wychodzące koty polują – dźwięk dzwonka ma ostrzegać o zbliżającym się kocie. Przeciwnicy kocich obroży z dzwoneczkami pytają, jak w takim razie kot ma polować na gryzonie? I trudno im nie przyznać racji. O tym, że człowiek sam nie jest w stanie zwalczać gryzoni ludzkość przekonała się nie tylko w średniowieczu. Kiedy nastały czasy inkwizycji Kościół walcząc z pogańskimi wierzeniami postanowił wytępić koty, które symbolizowały magię, tajemnicę, szatana, pomocnika czarownic. Od całkowitej zagłady kotów w Europie uchroniła je szerząca się plaga myszy i szczurów. I tak ten sam Kościół, który walczył z kotami zabronił zabijania kotów pod groźbą klątwy. Parę miesięcy temu Wrocław i Warszawę opanowała plaga szczurów. Średniowieczne koty rozprawiły się z plagą koty z XXI wieku ubrane w obroże z dzwoneczkami nie pomogą. Polowanie kotów na ptaki mocno jest przerysowane. Ponieważ na ptaki zazwyczaj jeśli już to polują młode najbardziej sprawne koty. Im kot starszy tym mniejszą ma ochotę biegać za ptakami. W większości przypadków polowanie na ptaki kończy się niepowodzeniem. Ze statystyk wynika, że najwięcej ptaków ginie podczas nocy sylwestrowej, kiedy obudzone i ogłuszone wybuchami sztucznych ogni i petard ptaki uciekają na oślep i zderzają się z budynkami.

Dzwonki drażnią wrażliwy koci słuch. Kot staje się nerwowy, zestresowany /pamiętajcie prosimy, że wiele kocich chorób zaczyna się od długotrwałego stresu., bywa, że zaczyna być agresywny. Koty stresuje nie tylko dźwięk samego dzwonka ale także to, że uniemożliwia mu polowanie i skradanie się. Przyjrzyjcie się polującemu kotu w jakim skupieniu i ciszy skrada się do ofiary. Zwolennikom obroży z dzwoneczkiem proponujemy aby sami pochodzili chociaż kilka dni z dzwonkiem zawieszonym na łańcuszku. Polecamy także poszukać opisów, jak torturuje się dźwiękiem. Tak, dźwiękiem się torturuje a tortury te zaliczane są do grupy tak zwanych białych tortur. Kot chodzący niedaleko lasu mając na sobie dzwonek sam informuje drapieżniki o swojej obecności a jak może się to skończyć wolimy nie pisać. Zdarza się, że koty przechodzą przez drogę, dźwięk dzwonka może zagłuszyć dźwięk zbliżającego się pojazdu. Jak stwierdził jeden z wieloletnich wolontariuszy The Humane Society of The United States przypadków takich jest bardzo dużo. Zdaniem tej organizacji wielu wypadków można byłoby uniknąć gdyby kot nie miał obroży z dzwonkiem. Dzwoniący dzwonek zniekształca informacje dźwiękowe z otoczenia, które przetwarza każdy kot kot (kot poruszając się w terenie kieruje się własną mapą dźwiękową) i upośledza jego umiejętności. Organizacja The Humane Society stanowczo odradza używanie obroży z dzwonkami. Niektóre koty same chcą pozbyć się dzwonka i próbują pozbyć się obroży lub chociaż odgryźć od niej dzwonek. W takich sytuacjach może dojść do utknięcia szczęki lub łapy w obroży albo zakleszczenia zębów o dzwonek, co również stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia kota.


A co z samymi obrożami? Badanie Science Daily przeprowadzone na Ohio State University wykazało, że 75% kotów toleruje obrożę. * Jednak toleruje nie znaczy lubi. Trzeba więc zastanowić się zanim założy się kotu obrożę, jakiemu celowi ma to służyć. Uzasadnione jest używanie obroży z adresówką w przypadku kotów wychodzących. Naszym zdaniem w innych przypadkach nie ma takiego uzasadnienia aby kot przez dłuższy czas chodził w obroży. Wprawdzie można kotu wszczepić mikriczip ale nigdy nie można mieć pewności, że potencjalny znalazca kota uda się z nim do lecznicy aby sprawdzić czy ma mikroczip.

Jeśli uznamy, że kot powinien mieć obrożę z adresówką (jeśli wychodzi też w nocy dobrym rozwiązaniem jest obroża odblaskowa) trzeba wybrać obrożę z tak zwanym zapięciem bezpieczeństwa. Obecnie są dostępne obroże z podwójnym zapięciem bezpieczeństwa (zapięcie na klik). Zapięcie to w przypadku gdy kot zaczepi się o coś obrożą powinno go po szarpnięciu głową uwolnić od obroży. Taka obroża nie nadaje się do smyczy podczas spacerów. Kot chodzący na smyczy powinien być ubrany w szelki. Stanowczo należy wystrzegać się elastycznych obróżek zakładanych przez szyje i obróżek zapinanych na klamry. Tego typu obroże są śmiertelnymi pułapkami dla kotów jeśli o coś zaczepią obrożę (może to być nawet klamka w domu). Niebezpieczne dla kotów są niestety także obroże, które mają je strzec przed pchłami i kleszczami. Kot nie powinien w takiej obroży wychodzić. Obroża dla kota nie powinna mocno obejmować jego szyi /po zapięciu powinny zmieścić się w niej dwa ludzie palce. Pamiętajcie prosimy, że obroża nie sprawia, że kot jest bezpieczny, wręcz przeciwnie naraża go na niebezpieczeństwa. Jeśli chcesz aby Twój kot był bezpieczny, nie wypuszczaj go.

Zdarza się, że mamy zakładane obróżki. Jak jedziemy do weterynarza mamy zakładane tradycyjne kocie obroże (oczywiście bez dzwoneczków) z klamrą bezpieczeństwa. Ponoć jak mamy założone obroże łatwiej jest nas przytrzymać na stole weterynaryjnym. My jednak zawsze testujemy czy klamry bezpieczeństwa działają i nie raz biegaliśmy już po całym gabinecie. Działają!

Mamy też zakładane obróżki okazjonalne – muszki urodzinowe, obróżki świąteczne, noworoczne itp. Uzgodniliśmy z naszym człowiekiem, że mamy je zakładane tylko w celu zrobienia okolicznościowych zdjęć. Nie spuszcza nas z oka a po zrobieniu zdjęć obróżki nam zdejmuje. Jeśli porozmawiasz ze swoim kotem na pewno uzgodnicie, że obrożę nosi tylko w uzasadnionych przypadkach (adresówka) a dzwonki wyrzucacie do kosza na śmieci.

Niech Kot będzie z Tobą

Set & Thot * Linda K. Lord, Brenda Griffin, Margaret R. Slater, Julie K. Levy. Assessment of collars and microchips for visual and permanent identification of domestic cats. Journal of American Veterinary Medical Association, 2010; 237 (4): 387 DOI: 10.2460 / javma.237.4.387.