Okaleczanie kotów dla sweet fotki

Internet co jakiś czas obiegają zdjęcia nienaturalnie wyglądających kotów. Bywa, że zdjęcia te robią prawdziwą furorę wśród użytkowników sieci. Pół biedy jeśli są to przeróbki w programach graficznych chociaż i one nie są godne zachwytu i promowania ponieważ zachęcają do eksperymentowania z żywym kotem.


Koty do zdjęć, którymi zdaniem ich wykonawców, można błysnąć na portalach społecznościowych bywają farbowane, golone, strzyżone a nawet tatuowane. Osobiście znamy przypadek, gdy mocno wytatuowana para chciała od hodowcy kupić kota rasy sfinks. Zapytani dlaczego akurat ta rasa, odpowiedzieli z uśmiechem, że ta rasa najlepiej nadaje się do tatuowania. Kot nie został sprzedany ale zapewne szukali dalej i nie zdradzali już tego, że chcą kota pokryć tatuażami. Koty do zdjęć nie tylko pozbawiane są prawdziwego wyglądu ale także aby zrobić im fotkę, taką jak sobie wymyślił człowiek podaje się im środki uspakajające lub nasenne. Nie tak dawno w sieci robił furorę film, na którym człowiek układa na małych poduszkach do snu sporą gromadkę kotów i na koniec przykrywa je kołderką. Wdział ktoś koty, które dają się tak ułożyć do snu? Wszystkie te biedne koty słaniają się, ponieważ został im podany jakiś medykament.

Jeśli kochasz koty ignoruj takie zdjęcia i filmy w sieci albo jeszcze lepiej wyraź swoje niezadowolenie i negatywną opinię. Pamiętaj, że kot cierpiał a i nie raz został okaleczony na całe życie. Kot, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Farbowanie, golenie czy tatuowanie kotów ma znamiona znęcanie się i nieodpowiedniej opieki. Zgodnie z przepisami prawa kot może zostać odebrany takiemu „właścicielowi”. Ustawa o ochronie zwierząt zabrania podawania zwierzętom środków farmakologicznych i dopingujących poza zaleceniami lekarza weterynarii.


Koty nie znoszą pozowania ani przebieranek. Kota, żeby mu zrobić zdjęcie nie trzeba ulepszać czy udziwniać. Jak powiedział Leonardo da Vinci nawet najmarniejszy kot jest dziełem sztuki. Żeby zrobić ciekawe zdjęcie kotu wystarczy mieć pod ręką aparat fotograficzny. Koty zmieniają nastrój w kilkanaście sekund – słodko śpią a za chwilę skaczą i wygłupiają się. Nie można zmuszać kota do sesji fotograficznej. Jeśli kota odpowiednio się zainteresuje sam może wykazać ochotę do bycia modelem. To nie człowiek określa zasady sesji a kot. Fotografując kota nie należy używać lampy błyskowej – kot zdąży zamknąć oczy. Z tego, co zauważyliśmy w społeczności LOL KOTY, to nie ma znaczenia, jakiej jakości jest zdjęcie, najbardziej liczy się to, że na zdjęci jest ukochany kot człowieka, który zdjęcie mu to zrobił. I nasze zdanie jest też takie.

Niech kot będzie z Wami

Set & Thot